Bałucki Rynek

https://uml.lodz.pl/aktualnosci-lodzpl/artykul-lodzpl/gawedy-lodzkie-doly-i-baluty-wsie-ktore-szczescia-do-wojen-nie-mialy-id49214/2022/4/13/
Rynek Bałucki został wytyczony w 1857 roku pomiędzy ulicami będącymi przedłużeniem dwóch łódzkich ulic: Zgierskiej i Łagiewnickiej, ale stanowił centrum odrębnej osady fabrycznej Nowe Bałuty. Był to najważniejszy plac osady, a od 1915 roku, gdy Bałuty zostały włączone w obręb Łodzi, tej części miasta. W okresie międzywojennym przy rynku powstała krańcówka dla podmiejskich linii tramwajowych, m.in. ze Zgierza, Aleksandrowa i Ozorkowa.
W czasie wojny Bałucki Rynek był jednym z najważniejszych miejsc w getcie. Jak pisał Oskar Singer, pochodzący z Pragi kronikarz getta, było to serce i mózg getta. Rozdzielano tam żywność i opał, przydzielano surowce do poszczególnych resortów i odbierano gotowe produkty. Tu stykała się niemiecka i żydowska administracja. Tu ważyły się losy tysięcy ludzi. Na Bałuckim Rynku mieściła się siedziba ekspozytury niemieckiego zarządu getta, Gettoverwaltung, którym kierował Hans Biebow. To jemu podlegała żydowska administracja na czele z Chaimem Mordechajem Rumkowskim - Przełożonym Starszeństwa Żydów. Rumkowski został mianowany na to stanowisko przez Niemców w październiku 1939 roku, jeszcze przed powstaniem getta, i sprawował tę funkcję do samego końca, do sierpnia 1944 roku. Był pośrednikiem pomiędzy władzami niemieckimi a Żydami. Ale faktycznie na terenie zamkniętej dzielnicy posiadał niemal dyktatorską władzę. Niemcy dali mu swobodę w zorganizowaniu getta. Stworzył potężną machinę administracyjną złożoną z wielu wydziałów, urzędów, agend, resortów pracy. Powołał służbę porządkową (policję żydowską), sąd, prokuraturę i więziennictwo.
Na Bałuckim Rynku, w specjalnie wybudowanych drewnianych barakach, mieściły się jego biura. Centralny Sekretariat, tzw. Centrala, poprzez którą Rumkowski zarządzał gettem, funkcjonował do likwidacji getta. Od 1 października 1940 roku na Bałuckim Rynku mieściło się także Centralne Biuro Resortów Pracy, które zajmowało się organizacją produkcji. Ale przede wszystkim Bałucki Rynek był miejscem przeładunku żywności, opału i surowców dostarczanych do getta zarówno przez stację (Radegast), jak i w inny sposób - wozami z podłódzkich wsi czy tramwajem. Stąd także wyjeżdżały gotowe produkty wykonane w getcie. Porządku przy aprowizacji pilnował specjalny oddział żydowskiej służby porządkowej. Tuż obok rynku (róg ul. Limanowskiego i Zgierskiej) mieściła się siedziba gestapo sprawującego polityczny nadzór nad gettem i VI rewir Schupo.
Bałucki Rynek był odgrodzony od reszty getta płotem; na jego teren można było wejść wyłącznie za okazaniem specjalnej przepustki przez dwie bramy - od strony miasta ul. Zgierską, a od strony getta ul. Łagiewnicką - które były strzeżone zarówno przez niemieckich żandarmów, jak i żydowską policję.
Wokół placu powstały ważne instytucje i urzędy, a także fabryki i resorty, np. przy Bałuckim Rynku 5 była fabryka płaszczy gumowych oraz Główny Magazyn Resortu Skór. Przy ul. Dworskiej (dziś Organizacji WiN) mieściły się ważne resorty: Wydział Kuchni, Wydział Transportu, Centrala Mleczarska, a także Wydział Zaopatrzenia. Tuż obok Bałuckiego Rynku powstał plac węglowy, gdzie gromadzony był i wydawany opał: węgiel i drewno. To po żywności najbardziej pożądane produkty w getcie.
Kamienica stojąca naprzeciwko bramy wjazdowej do getta (przy ul. Łagiewnickiej 25) to jeden z ważniejszych budynków, gdzie funkcjonowało szereg biur gminnych, była tam m.in. siedziba Najwyższej Izby Kontroli i Centralnej Komisji Fachowej. W listopadzie 1942 roku na dachu budynku zainstalowano wzorco wy zegar o trzech tarczach. Miał on ułatwić ujednolicenie czasu w całym getcie. Zaraz po wojnie baraki na Bałuckim Rynku, w których mieściły się biura administracji getta, zostały rozebrane.
Źródło:Joanna Podolska, Litzmannstadt-Getto. Miejsca. Ludzie. Pamięć, Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Wydawnictwo Księży Młyn, Łódź 2020, strony 79 – 81
W okresie międzywojennym odbywał się tu handel warzywami i innymi artykułami.
W sobotę 7 czerwca 1941 r. zwiedzał getto minister Himmler. Na Bałuckim Rynku, w biurze zarządu getta zapoznał się minister Himmler z organizacją tutejszego osiedla dla Żydów, a następnie zwiedził jeden z resortów krawieckich.
Kamienica stojąca naprzeciwko bramy wjazdowej do getta (przy ul. Łagiewnickiej 25) to jeden z ważniejszych budynków, gdzie funkcjonowało szereg biur gminnych, m.in. była tam siedziba Najwyższej Izby Kontroli i Centralnej Komisji Fachowej.
Dzisiaj na placu stoi wybudowana w latach 2007-2009 murowana hala targowa.
Zdjęcia

Chaim Mordechaj Rumkowski i policja żydowska na Bałuckim Rynku, rok 1940

Chaim Mordechaj Rumkowski na Bałuckim Rynku - czwarty z lewej

Wizyta Himmlera, w środku widoczny Chaim Rumkowski. Bałucki Rynek, rok 1941

Przeładunek mebli na Bałuckim Rynku

Brama wjazdowa do getta, Bałucki Rynek, rok 1945

Tablica na ścianie kamienicy przy Bałuckim Rynku - Łagiewnicka 25
Dodatkowe informacje
- http://www.lodzgetto.pl/balucki_rynek.html,3
- http://baedekerlodz.blogspot.com/2015/04/litzmannstadt-getto-baucki-rynek.html?m=1