Edmund Henryk Bakuniak (ur. 24 maja 1923 w Podzamczu, zm. 22 sierpnia 2011) – żołnierz Armii Krajowej ps. Jeż, profesor nauk rolniczych o specjalności ochrona roślin, wieloletni pracownik naukowy Instytutu Przemysłu Organicznego.
Od 1942 roku organizuje pod kierunkiem kuzyna ppor. Józefa Malinowskiego „Ćwika” skup i naprawę broni dla samoobrony na Pańskiej Dolinie i dla organizującego się tam oddziału partyzanckiego AK „Łuna”.
Pańska Dolina była kolonią liczącą 40 gospodarstw polskich, 11 ukraińskich i 2 czeskie. Na stałe mieszkało w niej około 175 Polaków. Początki samoobrony w Pańskiej Dolinie sięgają przełomu 1942/1943 r., jednak w pełni ukształtowała się w maju 1943 r. po napadzie UPA na kolonię Wygoda i zabiciu w niej trzech Polaków. Dowódcą placówki został Albert Kozłowski – „Jastrząb”. Początkowo było kilkunastu obrońców kolonii, z czasem ich liczba wzrosła do 60. Zorganizowano system wart i patroli, miejscowość obwiedziono rowami strzeleckimi i bunkrami. Od sierpnia 1943 r. placówka miała też wsparcie oddziału partyzanckiego AK. UPA przeprowadziła cztery nieudane próby rozbicia Pańskiej Doliny. Ośrodek samoobrony w Pańskiej Dolinie w szczytowych okresach stanowił schronienie dla ok. 500 Polaków. Ośrodek przetrwał do lutego 1944 roku, tj. do zajęcia tych ziem przez Armię Czerwoną i rozbrojenia go przez władze sowieckie.
Edmund Bakuniak był następnie żołnierzem 1 kompanii I batalionu 24. Pułku Piechoty WDP AK, dowodzonej przez ppor. Wacława Korzeniowskiego ps. „Nałęcz”, miał stopień kaprala. Batalion powstał na bazie oddziału partyzanckiego „Łuna”.
W czerwcu 1944 roku próbował dostać się do rodziny mieszkającej w miejscowości Brody. Podczas drogi został zatrzymany przez patrol AK i po sprawdzeniu tożsamości przyjęty w skład zgrupowania AK rozlokowanego w Puszczy Solskiej, dowodzonego przez mjr. Edwarda Markiewicza ps. „Kalina”. Dostał przydział do kompanii sztabowej dowodzonej przez por. Edwarda Markiewicza ps. „Wojna”, został umundurowany w zrzutowy angielski mundur, przydzielony do obsługi brytyjskiego granatnika przeciwpancernego PIAT i przez miesiąc był ćwiczony w jego obsłudze. W czerwcu 1944 roku zgrupowanie „Kaliny” zostało otoczone przez Niemców, zginęła większość żołnierzy, w tym dowódcy. Edmund Bakuniak wraz z mieszkającym niedaleko żołnierzem z obsługi PIAT-a przez 3 doby ukrywał się w jeziorku na terenie Puszczy. Po zaprzestaniu obławy nocami dostał się do rodziny mieszkającej w Brodach.
Na początku lipca 1944 r. w tendrze przedostał się do Izbicy i został wcielony do dowodzonego przez Stefana Bakuniaka plutonu, wchodzącego w skład oddziału por. Józefa Śmiecha „Ciąga”, który z kolei wchodził w skład 9 Pułku Piechoty Ziemi Zamojskiej 27WDP AK. W oddziale tym służył do czasu wejścia Sowietów na tereny Lubelszczyzny, zapowiedzieli oni defiladę w Zamościu, na którą miały przybyć oddziały AK-owskie. Podczas drogi do Zamościa oddział „Ciaga” został otoczony przez sowieckie czołgi i rozbrojony. Żołnierze zostali rozpuszczeni do domów.
Tak się skończyła partyzancka epopeja Edmunda Bakuniaka.
Po powstaniu Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej był prezesem Okręgu Wołyńskiego.
Autor książek:
- OSNOWA. Zgrupowanie Pułkowe 27. Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK
- Kresowe rodziny Armii Krajowej. Rodzina Bakuniaków
Redaktor książki:
- Żołnierze Wołynia Działalność powojenna żołnierzy 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty Armii Krajowej
Edmund Bakuniak był darczyńcą pierwszego księgozbioru dla "Klubu Weterana Pod Kotwicą - znakiem Polskiego Państwa" otwartego w budynku PAST-y 26 września 2011r., w przeddzień 72 rocznicy powstania Polskiego Państwa Podziemnego.