Tadeusz Sztumberk-Rychter

Wolyn
Wolyn
Położenie grobu: 175-2-1

Położenie grobu - zacienione kolorem zielonym
Szlak Pamięci

Tadeusz Sztumberk-Rychter, ps. Miłosz, Tadeusz, Żegota, (s. Witolda i Stefanii, ur. 19 sierpnia 1907 w Koluszkach, zm. 14 marca 1972 w Warszawie) – oficer artylerii Wojska Polskiego, uczestnik kampanii wrześniowej, dowódca 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty Armii Krajowej.
W kampanii wrześniowej walczył w składzie Armii „Kraków” jako oficer sztabu dowódcy artylerii dywizyjnej 6 Dywizji Piechoty z którą przeszedł cały szlak bojowy.
20 września 1939 roku dostał się do niewoli niemieckiej w rejonie Zamościa. Z obozu jenieckiego uciekł 11 października 1939 roku i włączył się do konspiracji ZWZ.
Od września 1940 roku był szefem Oddziału II Okręgu Warszawskiego, następnie od kwietnia 1942 pracował jako szef wywiadu ofensywnego w Wydziale II Komendy Obszaru Warszawa Armii Krajowej.
Od maja 1943 r. brał udział w walkach na Zamojszczyźnie, początkowo jako dowódca samodzielnej kompanii, następnie zastępca dowódcy 9 pp AK, 24 września 1943 jego oddział dokonał uwolnienia grupy 73 więźniów osadzonych w Biłgoraju.
Po przeniesieniu na Wołyń, 28 lutego 1944 roku został szefem sztabu 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK i wziął udział w akcji „Burza” na Wołyniu. Po śmierci ppłk. Jana Kiwerskiego „Oliwy” od 4 maja do 16 lipca 1944 r. pełnił obowiązki dowódcy dywizji. Po przekroczeniu Bugu w czerwcu 1944 roku brał udział w walkach na Lubelszczyźnie.
6 sierpnia 1944 roku aresztowany w Świdrze przez NKWD i zesłany początkowo do Charkowa, a następnie do obozu NKWD nr 179 w Diagilewie. Po ucieczce został ujęty na granicy i osadzony w obozie jeńców wojennych w Wystruciu na terenie dawnych Prus Wschodnich. W lipcu 1947 roku uwięziony w obozie NKWD nr 150 w Griazowcu. Do Polski wrócił w maju 1948 roku.
Odznaczony m.in.: Był autorem książki: Artylerzysta piechurem.
Wolyn


Zdjęcia

Pierwsze i trzecie zdjęcie pochodzą z książki Józefa Czerwińskiego Z wołyńskich szlaków na berliński trakt, Warszawa 1972, a pozostałe przekazał Grzegorz Fijałka.

Wolyn
Przy partyzanckim ognisku.
Od lewej ppor. „Wichura” – Wincenty Lemapart, mjr. „Żegota” – Tadeusz Sztumberk-Rychter, por. „Wojna” – Adam Haniewicz i szer. „Wład” (maj 1943)

Wolyn
„Żegota” – szef sztabu i „Ostoja” – oficer operacyjny

Wolyn
Tadeusz Sztumberk-Rychter, dowódca 27 WDPAK w Ostrowie Lubelskim
https://www.dziennikwschodni.pl/galeria.html?gal=999676608&art=1000196641&f=1

Wolyn
Przyjęcie w rejonie Kowla przez dowództwo 27 WDP AK sowieckich oficerów z partyzanckiej brygady płk Bujnowa w 27. Wołyńskiej DP - Lasy Szackie 3 maja 1944 roku. Od lewej Michał Fijałka ps. "Sokół", szef sztabu dywizji mjr T. Sztumberk-Rychter
Zdjęcie pochodzi z książki Mieczysław Juchniewicz, Polacy w Radzieckim Ruchu Podziemnym i Partyzanckim 1941 - 1944

Wolyn
Sztab 27 WDP AK, Świnarzyn marzec 1944 r.
Stoją od lewej: ppor. Lucjan Słowicki „Buras”,ppor. Andrzej Buchman „Korsak”, kpt. Tadeusz Szumberk-Rychter „Żegota”, ks. kapelan Antoni Dąbrowski „Rafał” (z psem Morusem), w tle dwie osoby NN, ppłk dypl. Jan Wojciech Kiwerski „Oliwa”, por. Zbigniew Twardy „Trzask”, por. Mikołaj Bałysz „Zagłoba”, st. sierż. Wacław' Sobolewski „Modrzew”, chor. Józef Cienkasz „Liść”

Wolyn
I Zjazd 27 WDP AK 13 – 14 lipca 1957 r. Warszawa, „Żegota” w środku w górnym rzędzie
„Żegota” w środku w górnym rzędzie

Wolyn
I Zjazd 27 WDP AK 13 – 14 lipca 1957 r. Warszawa, „Żegota” w środku
„Żegota” w środku

Wolyn
Lublin 1967 Klub Inteligencji Katolickiej
Spotkanie z autorem książki „Artylerzysta piechurem”

Wolyn
Lublin 1968 r. Klub Inteligencji Katolickiej. Spotkanie z autorem książki pt. „Artylerzysta piechurem”.
Od lewej: Michał Fijałka ps. "Sokół", Józef Turowski ps. „Ziuk”, Grzegorz Fijałka, Tadeusz Sztumberk-Rychter ps. „Żegota” - autor książki
https://biblioteka.teatrnn.pl/dlibra/publication/134693/edition/128598/content

Wolyn
Spotkanie w ZBoWiD 1969
Od lewej: Michał Fijałka ps. "Sokół", Tadeusz Sztumberk-Rychter ps. „Żegota”, Edward Nadulski wiceprezes ZO ZBoWiD



Nagranie ze spotkania „Żegoty” z żołnierzami 27 WDP AK
Udostępnione przez Grzegorza Fijałkę


Piśmiennictwo:
  1. https://pl.wikipedia.org/wiki/Tadeusz_Sztumberk-Rychter
  2. https://teatrnn.pl/leksykon/artykuly/tadeusz-sztumberk-rychter/
  3. https://www.dziennikwschodni.pl/galeria.html?gal=999676608&art=1000196641&f=4
  4. https://lasyjanowskieiokolice.pl/miejscowosci/bilgoraj/rozbicie-wiezienia-w-bilgoraju-w-dniu-24-wrzesnia-1943-r-przez-partyzantow-pod-dowodztwem-kpt-tadeusza-sztumberka-rychtera-zegoty/
  5. https://lasyjanowskieiokolice.pl/miejscowosci/bilgoraj/rozbicie-wiezienia-w-bilgoraju-w-dniu-24-wrzesnia-1943-r-przez-partyzantow-pod-dowodztwem-kpt-tadeusza-sztumberka-rychtera-zegoty/
Informacja o spotkaniu w ZBoWiD 4 czerwca 1967 r.
W klubie Zarządu Okręgu ZBoWiD w Lublinie odbyło się spotkanie płk. „Żegoty” (Tadeusz Sztumberk - Rychter), autora wydanej przez Instytut Wyd. PAX książki „Artylerzysta piechurem” z żołnierzami 27 Dywizji Wołyńskiej AK, która swój szlak bojowy zakończyła w województwie lubelskim. Spotkanie otworzył wiceprezes ZO ZBoWiD, Edward Nadulski, następnie zabrał głos płk Rychter, który podzielił się refleksjami na temat wydanej książki i jej oceny przez czytelników oraz recenzentów. Płk Rychter zaznaczył, iż przy pisaniu książki korzystał z prywatnego notatnika zachowanego z okresu okupacji i dodał, że książka ma ambicji dzieła historycznego, ale jest zarysem dziejów 27 Dywizji Wołyńskiej AK. która dzielnie się zapisała na kartach walk partyzanckich ostatniej wojny.
W dyskusji przemawiało wielu żołnierzy 27 Dywizji.
Między innymi por. Michał Fijałka („Sokół”) poinformował, że jeśli chodzi o 27 DP, to w trakcie przygotowywania znajduje się praca ppor. Józefa Turowskiego nt. działań batalionu „Jastrzębia” i druga Feliksa Kosteckiego (ps. „Lech”) dotycząca batalionu „Trzaska”. Zachował się również bardzo cenny pamiętnik Jana Kijkowskiego ps. „Roland”, obejmujący okres od śmierci płk. „Oliwy" (Jan Wojciech Kiwerski) do ostatnich walk Dywizji. W posiadaniu WIH znajduje się dziennik rozkazów batalionu „Korda”. Natomiast duże luki są w ustaleniu poległych, których wykazy będące w posiadaniu trzech kapelanów zaginęły. Por. „Sokół” zwrócił się z apelem do żyjących kolegów oraz rodzin poległych o pomoc w odtworzeniu listy.
Nie opracowano dotychczas dziejów służby sanitarnej jednostki, a przede wszystkim trzech szpitali. Jeden z nich, największy, liczący ponad 150 rannych, w okresie przebijania się jednostki 18 kwietnia 1944 roku został za pośrednictwem księdza proboszcza w Rymczach przekazany Węgrom, aby nie dostał się w ręce Niemców. Drugi, szpital powstał po 21 kwietnia 1944 roku, w okresie okrążenia, w tym samym kompleksie leśnym na Polesiu. Trzecim był szpital zorganizowany w rejonie doropijewskim na Polesiu, któremu przyszła z pomocą partyzantka radziecka. Istnieją również luki w opracowaniach działalności zwiadu i innych służb, jak i współdziałania 27 Dywizji z partyzantką i Armią Radziecką. Dotychczas nie opracowano służby łączności, która zorganizowała połączenia telefoniczne na odległość do czterdziestu kilometrów i wniosła ogromny, choć ciągle jeszcze niedoceniony, wkład w działania Dywizji.
Ppor. Włodzimierz Dębski ps. "Jarema” poświęcił swe wystąpienie zgrupowaniu włodzimierskiemu — „Osnowie" — dowodzonemu przez kpt. „Gardę” (Jan Rzaniak).
Zgrupowanie to, sformowane w rejonie Bielina 16 stycznia 1944 roku, w chwili wydania rozkazu wyjścia w pole, poniosło największe straty. Organizatorem zgrupowania był kpt. „Garda”. Wówczas w skład pułkowego zgrupowania ,.Osnowa” wchodziły między innymi: I kompania "Piotrusia”, II kompania „Czecha”, IV kompania „Lecha”, V kompania „Sokół II" Witkowskiego i szwadron kawalerii „Jarosława”. W akcjach bojowych wyróżniał się oddział „Krwawa Łuna”.
„Osnowa’ posiadała bardzo dobrze zorganizowaną łączność („Kam”), służbę zdrowia (dr „Butrym”, później dr „Gryf” Grzegorz Fedorowski), kwatermistrzostwo („Baj”, Michał Kasprowicz”), pluton saperów („Tur”) oraz własną rusznikarnię.
Następnie por. Dębski omówił walki „Osnowy” z Niemcami pod Wodzinowem i Włodzimierzem.
Por. Ksawery Bacewicz ("Spokojny”) i adiutant „Gardy" — dowódcy zgrupowania, nawiązał do bitwy stoczonej z Niemcami pod Włodzimierzem, zaznaczając, że porozumienie z Węgrami w dużym stopniu uratowało od klęski oddziały partyzanckie.
Stanisław Kądzielawa („Kania”) podkreślił zasługi komendanta okręgu „Lubonia” w tworzeniu siatki organizacyjnej i dodał, że w dotychczasowych publikacjach marginesowo został potraktowany udział kobiet w konspiracji i walce. Mówca przypomniał dla przykładu nazwiska Tosi Leśniewskiej („Wierna”) i Joanny Zamościańskiej („Bronka”), które wykazały dużo odwagi w dowożeniu z Kowla amunicji, broni, leków i pism do oddziałów partyzanckich.
Ppor. Józef Turowski (ps. „Ziutek”) mówił o działalności oddziałów partyzanckich przed utworzeniom 27 Dywizji Wołyńskiej AK.
Henryk Dec, który jako osiemnastoletni chłopiec zorganizował trzydziestoosobowy oddział partyzancki, podzielił się swymi wspomnieniami z tego okresu.
Krupa z oddziału „Bomby” mówił o walkach tego oddziału w Hucie Stefańskiej, kiedy to razem z dowódcą został ranny.
Kpt. „Buras” (Lucjan Stawicki) z Kedywu Kowelskiego opowiedział o kilku mało znanych akcjach.
Szymusiak, również żołnierz oddziału „Bomby”, podzielił się wspomnieniami ze stoczonych przez oddział walk pod Rokitnem, Piecowem, Macierzanką i Kamiennym.
Kpt. Henryk Cybulski mówił natomiast o działalności oddziału samoobrony, o bazie partyzanckiej w Zasmykarh oraz o początkowym okresie działalności konspiracyjnej.
Szef organizacyjny Okręgu Lu-belskiego AK „Orlik" (Robert Bijasiawicz) omówił współpracę 27 Dywizji w czasie jej działań na Lubelszczyźnie z Okręgiem Lubelskim.
W czasie dyskusji wysunięto propozycję dalszych spotkań, poświęconych poszczególnym służbom dywizji w celu opracowania ich dziejów.
Za pośrednictwem redakcji WTK uczestnicy zwracają się z apelem do b. żołnierzy 27 Dywizji Wołyńskiej AK o współpracę w celu wzbogacenia skromnej bazy dokumentacji własnymi dokumentami, zdjęciami, wspomnieniami, co umożliwi pełne odtworzenie dziejów tej sławnej jednostki partyzanckiej.
Wszelkie zgłoszenia i materiały dotyczące tego tematu należy kierować na adres naszej redakcji, która przekaże je działającemu pod przewodnictwem płk. Rychtera komitetowi redakcyjnemu.
Powyższe informacje autorstwa zostały opublikowane w Warszawskim Tygodniku Katolickim, nr.33 (726), 13.08.1967 r. str. 7.
Skan artykułu przekazał Grzegorz Fijałka.