Stanisław Beski (ur. 20 czerwca 1927, zm. 4 sierpnia 1989).
Od 1 kwietnia 1944 roku do 1 maja 1945 roku był w stopniu szeregowego żołnierzem istriebitilnego batalionu w Trembowli. Dowódcą batalionu był płk Szembelejew, bezpośrednim przełożonym był lejtnant Mitrofonow. Razem z kolegami został odkomendorowany do ochrony banku, pełnili wartę na kilka zmian przez 24 godziny.
Repatriowali się z bratem w 1945 roku. Krążyła pogłoska, że wnet zarządzony będzie pobór do wojska, oczywiście radzieckiego i „istriebitielnyje bataliony” (a za tym i bankowe wartownie) zostaną wcielone do
Armii Czerwonej.
Po przybyciu do Polski osiedlił się w Koźlu. W 1946 roku skończył gimnazjum w Głogówku, a 3 lata później Liceum Przemysłu Spożywczego w Zabrzu, gdzie rozpoczął pracę w Okręgowych Zakładach Młynarskich. W 1951 roku został przeniesiony służbowo do Centralnego Zarządu Przemysłu Młynarskiego, gdzie był kierownikiem sekcji i wydziału technologii.
W 1957 uzyskał w trybie eksternistycznym tytuł zawodowy inżyniera w zakresie przemysłu zbożowego.
W 1962 roku objął stanowisko naczelnego redaktora miesięcznika w Wydawnictwie Przemysłu Lekkiego i Spożywczego, od 1968 w Wydawnictwie Czasopism Technicznych NOT, a potem w Wydawnictwie Czasopism i Książek Technicznych SIGMA.
Jego ojciec, Michał Beski (1885-1943), był powszechnie znany w Trembowli - był wziętym krawcem. Pochodził z podtrembowelskiej wsi Warwaryńce. Po kursach w Wiedniu i Chicago, gdzie pracował kilkanaście lat (1904-1921) w znanych firmach jako mistrz kroju, wrócił do Polski z dużym doświadczeniem i kapitałem, otworzył w Trembowli warsztat krawiecki, który zatrudniał do dziesięciu czeladników. Szyto tam głównie gotowe garnitury.
Żonaty z krajanką, Teklą Kalińską (1890-1943), miał z nią trzech synów: Czesława, Stanisława i Jerzego. Gdy do Trembowli weszli bolszewicy, skonfiskowali warsztat Beskiego, ale nie zdążyli wywieźć na Sybir "polskiego burżuja". Za Niemców na krótko odzyskał warsztat, ale wkrótce, w 1943 roku, stracił żonę i sam zmarł po nieudanej operacji na zapalenie ucha. Spoczął na cmentarzu w Trembowli, zachowanym do dziś.
Zdjęcia
Trzej bracia Bescy, od lewej: Jerzy, Czesław (najstarszy) i Stanisław. W głębi matka chłopców - Tekla Beska z domu Kalińska.
Wojnę przeżyło tylko dwóch Beskich - Stanisław i Jerzy. Byli wówczas chłopcami, jeden miał 18, a drugi - Jerzy - 15 lat, gdy z jednym kufrem podróżnym opuszczali rodzinną Trembowlę.
https://nto.pl/trembowla-i-jej-legendy/ar/4144015
Stanisław i Jerzy w Opolu na wyspie Bolko
https://www.wbc.poznan.pl/Content/488719/Glosy_Podolan_nr_149.pdf
Piśmiennictwo:
- Informacje udostępnione przez Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych
- Kazimierz Turzański: Krwawe noce pod Trembowlą
- https://nto.pl/trembowla-i-jej-legendy/ar/4144015